Słabe Programy Ochrony Powietrza na Śląsku i w Małopolsce
Słabe Programy Ochrony Powietrza na Śląsku i w Małoposce
PAS
24 marca skończyły się konsultacje społeczne dotyczące nowego Programu Ochrony Powietrza dla województwa śląskiego. Zdaniem lokalnych aktywistów planowane aktualizacje istniejących przepisów są niewystarczające i nie doprowadzą do poprawy jakości powietrza. Także trzynaście alarmów smogowych z Małopolski przygotowało petycję w sprawie nowego POP. Domagają się, żeby przepisy bardziej mobilizowały gminy z całego regionu do walki ze smogiem.
Zobacz także
Sika Poland Nowe Centrum Hydroizolacji Sika na Pomorzu
Z przyjemnością informujemy o otwarciu nowego Centrum Hydroizolacji w firmie Broker – hurtownia materiałów budowlanych w Rokocinie.
Z przyjemnością informujemy o otwarciu nowego Centrum Hydroizolacji w firmie Broker – hurtownia materiałów budowlanych w Rokocinie.
Materiały prasowe news Austrotherm – strategiczny sponsor mistrzów Polski w hokeju na lodzie
Podjęcie współpracy z Unią Oświęcim to kolejny krok Austrotherm, łączący pasję do sportu z zaangażowaniem w rozwój i sukces zespołu, który zdobył uznanie na arenie ogólnopolskiej. Partnerstwo to symbolizuje...
Podjęcie współpracy z Unią Oświęcim to kolejny krok Austrotherm, łączący pasję do sportu z zaangażowaniem w rozwój i sukces zespołu, który zdobył uznanie na arenie ogólnopolskiej. Partnerstwo to symbolizuje wspólne wartości: determinację, pracę zespołową i dążenie do doskonałości.
Materiały prasowe news 300 największych inwestycji energetyczno-przemysłowych w Polsce wartych niemal 500 mld zł
Wartość największych realizowanych i planowanych inwestycji w Polsce to już 495 mld zł, co świadczy o dynamicznym rozwoju sektora budownictwa energetyczno-przemysłowego. Wśród kluczowych projektów znajdują...
Wartość największych realizowanych i planowanych inwestycji w Polsce to już 495 mld zł, co świadczy o dynamicznym rozwoju sektora budownictwa energetyczno-przemysłowego. Wśród kluczowych projektów znajdują się inwestycje w odnawialne źródła energii (OZE), rozbudowę sieci elektroenergetycznych oraz technologie niskoemisyjne, wspierane m.in. funduszami z Krajowego Planu Odbudowy. Branża wykonawcza mierzy się jednak z poważnymi wyzwaniami, takimi jak ryzyko kumulacji inwestycji, trudności w poprawnej...
“POP opiera się w głównej mierze na realizacji uchwały antysmogowej, która już obowiązuje” – piszą aktywiści ze Śląska w oficjalnym komunikacie.
Wszystkie województwa przygotowują aktualizacje obowiązujących Programów Ochrony Powietrza (POP) – czyli przepisów, dzięki którym Polska ma zwalczyć smog i osiągnąć unijne normy dotyczące zanieczyszczeń.
Śląski nowy POP zakłada m.in. ograniczenie emisji z instalacji o małej mocy do 1MW, w których spalane są paliwa stałe, prowadzenie edukacji ekologicznej i wzmożone kontrole, czy mieszkańcy np. nie palą w piecach śmieciami.
Opracowano również plan działań krótkoterminowych, zakładający m.in. wprowadzenie lepszego systemu informowania o zanieczyszczeniu powietrza, rozpoczęcie akcji informujących o postanowieniach uchwały antysmogowej, kontrole instalacji spalania paliw stałych, kontrole czystości dróg wyjazdowych z budów, ograniczenie prac powodujących zapylenie, tworzenie alternatywnych dróg dla tras, które się najczęściej korkują, wprowadzenie darmowej komunikacji miejskiej w czasie wysokich stężeń smogu.
Zdaniem aktywistów lokalnych Alarmów Smogowych nowy projekt jest niewystarczający.
„Według prawa w ciągu roku może być maksymalnie 35 dni z wysokim stężeniem tego zanieczyszczenia. Na stacji w Pszczynie takich dni było 125, na stacjach w Rybniku i Wodzisławiu Śląskim 110, w Myszkowie 105, a w Zabrzu 103. Na wszystkich stacjach została przekroczona norma dla pyłu PM2,5. Stężenia rakotwórczego benzo[a]pirenu odnotowane w województwie śląskim należą do najwyższych w całej Unii Europejskiej” – piszą aktywiści z całego Śląska w opinii przesłanej do Urzędu Marszałkowskiego Województwa Śląskiego. Zwracają uwagę na to, że głównym źródłem emisji pyłu PM10, pyłu PM2,5 oraz benzo[a]pirenu jest emisja z sektora komunalno-bytowego – a więc głównie z urządzeń grzewczych opalanych węglem i drewnem.
„Odpowiada ona za 66 proc. emitowanego w województwie śląskim pyłu PM10, 76 proc. pyłu PM 2,5 oraz 94 proc. rakotwórczego benzo[a]pirenu. Szacuje się, że w województwie śląskim wciąż użytkowanych jest około pół miliona kotłów pozaklasowych” – czytamy w opinii.
Zdaniem społeczników, fatalna jakość powietrza w całym regionie wymaga znacznie bardziej zdecydowanych działań. Zwracają uwagę, że już działające przepisy nie spowodowały polepszenia jakości powietrza. W ciągu ostatnich trzech lat wymieniono jedynie 37 tys. „kopciuchów”, czyli mniej niż 10 proc. wszystkich działających na Śląsku pozaklasowych pieców.
„POP opiera się w głównej mierze na realizacji uchwały antysmogowej, która już obowiązuje i niestety nie przynosi oczekiwanych rezultatów. Jako działania naprawcze projekt dokumentu wskazuje wymianę źródeł ogrzewania, nieprecyzyjnie opisuje działania kontrolne, a także ogólne działania edukacyjne. Nowy POP nie wnosi żadnych nowych działań w stosunku do już prowadzonych, a więc aktualizacja nie spełni swojej roli” – komentują działacze Alarmów.
Jakie zmiany proponują?
Alarmy proponują kilka najważniejszych zmian, jakie województwo powinno wprowadzić do POP-u. Są to m.in.:
- wprowadzenie zakazu montażu ogrzewania węglowego w nowo budowanych domach;
- natychmiastowe zrezygnowanie z finansowania ze środków publicznych nowych kotłów węglowych;
- opracowanie jednoznacznych wytycznych w zakresie finansowania inwestycji polegających na wymianie źródeł ciepła/termomodernizacji domów, tak, aby na poziomie lokalnym nie tworzono programów konkurujących z programami „Czyste Powietrze” czy „Stop Smog”;
- zobligowane gmin do przeprowadzenia na swoim terenie inwentaryzacji źródeł grzewczych do końca 2020 roku;
- wprowadzenie zapisu o obowiązku corocznego przeznaczania co najmniej 1 proc. dochodów własnych gminy na dopłaty do wymiany kotłów, instalacji OZE, termomodernizacji, prowadzenia kontroli itp.;
- zatrudnienie ekodoradców;
- zapewnienie dostępu do szybkiej interwencji (do dwóch godzin) w przypadku, gdy mieszkańcy zgłaszają, że w ich okolicy spalane są odpady lub paliwa nieodpowiedniej jakości.
Co więcej, PAS proponują uzupełnienia do programu działań krótkoterminowych. Ich zdaniem w obecnym projekcie brakuje m.in. zakazu używania dmuchaw do liści i czyszczenia ulic na sucho, określenia minimalnej liczby kontroli w gminach i zakazu używania kominków. W przypadku ryzyka przekroczenia poziomu 150 µg/m³ PM10 aktywiści postulują o wprowadzenie zakazu aktywności dzieci i młodzieży na zewnątrz, zastosowanie ograniczeń dla zakładów przemysłowych i zakazanie wjazdu samochodów ciężarowych do centrów miast.
Pod uwagami do śląskiego POP-u podpisały się Alarmy z Częstochowy, Gierałtowic, Gliwic, Jaworzna, Katowic, Mysłowic, Pszczyny, Raciborza, Rybnika, Ustronia, Zabrza, a także Zagłębiowski Alarm Smogowy i Wyjście Smoga - Rybnik.
Także przedstawiciele Alarmów Smogowych z Małopolski apelują do władz regionu, żeby POP stał się realnym narzędziem do walki o dobre, czyste i zdrowe powietrze. Konsultacje w sprawie małopolskiego POP trwały do 10 kwietnia.
W swojej petycji piszą:
“Głównym źródłem zanieczyszczenia powietrza pyłem i rakotwórczym benzo[a]pirenem są tzw. “kopciuchy”, czyli stare kotły na węgiel i drewno, w których często spalane są też śmieci, co wpływa na układ immunologiczny i powoduje częstsze choroby i przedwczesne zgony wśród mieszkańców Małopolski. Na terenie Małopolski wciąż dymi 350 000–400 000 takich kotłów, a ich wymiana postępuje bardzo powoli”.
Zaznaczają, że małopolskie gminy robią za mało, by zwalczyć smog w regionie. Aktywiści apelują m.in. o szybkie interwencje, jeśli ktoś zgłosi spalanie śmieci czy niedozwolonych paliw, przeprowadzenie akcji informacyjnych, zakaz finansowania kotłów węglowych z publicznych środków, ograniczenia dotyczące używania kominków i zatrudnienie ekodoradców.
„Gminy muszą w końcu rozpocząć zdecydowaną walkę z zanieczyszczeniem powietrza. Nie możemy zmarnować kolejnych lat na działania pozorowane, które nie przynoszą oczekiwanych efektów i nie pozwalają na osiągnięcie standardów jakości powietrza określonych w prawie” – piszą.
Pod petycją podpisały się Alarmy Smogowe z Krakowa, Zabierzowa, Zielonek, Chełmka, Oświęcimia, Podhala, Czernichowa, Niepołomic, Krzeszowic, Wieliczki, Brzeszcz, Skawiny i Nowego Targu.
Źródło: Polski Alarm Smogowy