Sytuacja na budowach nie tak trudna

www.pixabay.com
Prognozuje się, że luka kadrowa w branży budowlanej wynosi ok. 150 tys. osób. To efekt wojny na terytorium Ukrainy i odpływu mężczyzn, pracujących wcześniej na budowach. Sektor będzie się zmagał z problemami, na które wpływa luka kadrowa oraz niestabilna sytuacja związana z dostępnością i cenami materiałów. To obniża skłonność do podejmowania ryzyka wśród podmiotów z branży. Jednak w perspektywie długoterminowej będzie to impuls do zmian. Zyska prefabrykacja, firmy mocniej postawią na automatyzację, co zmniejszy zapotrzebowanie na pracowników.
Zobacz także
Sika Poland news Gresmax w Lublinie – nowe Centrum Hydroizolacji Sika

Od 21 marca br. na mapie lokalizacji Centrum Hydroizolacji Sika działa nowy punkt – zapraszamy do Gresmax przy ul. Energetyków 19 w Lublinie.
Od 21 marca br. na mapie lokalizacji Centrum Hydroizolacji Sika działa nowy punkt – zapraszamy do Gresmax przy ul. Energetyków 19 w Lublinie.
Sika Poland news Nowe Centrum Hydroizolacji w Piotrkowie Trybunalskim

Od 13 lutego 2025 r. sieć Centrum Hydroizolacji Sika powiększyła się o nowy punkt – PSB Bauma w Piotrkowie Trybunalskim.
Od 13 lutego 2025 r. sieć Centrum Hydroizolacji Sika powiększyła się o nowy punkt – PSB Bauma w Piotrkowie Trybunalskim.
Alchimica Polska Sp. z o.o. Praktyczne pokazy aplikacji membrany Hyperdesmo® AQUA na targach BUDMA 2025

Alchimica Polska zaprasza na praktyczne pokazy aplikacji płynnej membrany poliuretanowej Hyperdesmo® AQUA, które odbędą się podczas Międzynarodowych Targów Budownictwa i Architektury BUDMA 2025. Pokazy...
Alchimica Polska zaprasza na praktyczne pokazy aplikacji płynnej membrany poliuretanowej Hyperdesmo® AQUA, które odbędą się podczas Międzynarodowych Targów Budownictwa i Architektury BUDMA 2025. Pokazy będą prowadzone przez instruktora technicznego Alchimica Polska i odbędą się pierwszego i drugiego dnia targów, cyklicznie co 2 godziny na stoisku nr 37 w pawilonie 6.
Jak to najczęściej bywa w ciężkich czasach, najtrudniej mają średnie i mniejsze firmy. Te największe sobie poradzą, bo choć dotyka ich aktualna sytuacja związana z rosnącymi cenami materiałów budowlanych, utrudnieniami w łańcuchach dostaw czy brakiem pracowników, ich przyszłość nie jest zagrożona. W Polsce nadal będzie się dużo budowało, choć pewnie nieco inaczej niż dotychczas. Dodatkowo, w perspektywie pojawia się szansa na zlecenia związane z odbudową Ukrainy, gdy ustaną tam działania wojenne.
Wojna a budownictwo
Od momentu wybuchu wojny na terytorium Ukrainy granicę z Polską przekroczyło ponad 3,4 mln uchodźców. Ponad 1,3 mln przekroczyło granicę w drugą stronę. Byli to mężczyźni, którzy porzucili pracę m.in. na polskich budowach i w firmach transportowych, by brać udziała w walkach.
Z analizy wynika, że zaledwie 4,5 proc. uchodźców to mężczyźni w wieku produkcyjnym (niecałe 50 tys. osób). Wiemy, że nie wszyscy z nich wejdą na rynek pracy, nie wszyscy będą też szukali pracy w budowlance. To rodzi ogromne problemy dla budowlanki, choć warto podkreślić, że w przypadku budownictwa komercyjnego, projekty, które się już rozpoczęły, nie są zagrożone. Najczęściej w takich przypadkach materiały zostały odpowiednio wcześniej zabezpieczone, a mniejsza liczba pracowników spowoduje, że prace będą postępowały wolniej, ale jednak się zakończą. Zwłaszcza, że w przypadku większości firm pracownicy z Ukrainy stanowili kilkanaście procent załogi, a nie jej większość czy całość.
Mniej skłonności do ryzyka
Niestabilna sytuacja powoduje, że widać aktualnie w firmach dużo mniejszą skłonność do podejmowania ryzyka. Wcześniej na rynku dominowała formuła „design and build”, gdzie z góry określało się wartość robót budowlanych. Teraz firmy obawiają się tego modelu i wolą zabezpieczyć swoją sytuację na wypadek znaczącego wzrostu cen materiałów budowlanych. Nie zawsze jest to możliwe, co powoduje, że w przetargach, w których zapytania trafiają do kilkunastu firm, oferty składają ostatecznie 2 lub 3 podmioty. Trzeba jednak pamiętać, że firmy, które żyją z wykonywania robót budowlanych nie mogą nagle zaprzestać działalności. Niemniej niepewność co do cen materiałów i dostępności pracowników powoduje, że zainteresowanie poszczególnymi projektami budowlanymi czy przetargami jest dużo mniejsze niż wcześniej.
Rozwój prefabrykacji i automatyzacji
Branża budowlana, która zmaga się z niedoborem rąk do pracy, będzie musiała znaleźć rozwiązanie tego problemu. Z jednej strony, może wybrać zwiększanie wynagrodzeń, z drugiej zaś, otwarcie się na pracowników z innych krajów, takich jak m.in. Uzbekistan, Gruzja, Indie czy Wietnam. Są to jednak rozwiązania krótkoterminowe. W dłuższej perspektywie spodziewam się, że nasz rynek budowlany skupi się mocniej na prefabrykacji. Na rynku budowlanym obserwowany jest stały wzrost zainteresowania tą technologią, której niewątpliwą zaletą jest szybkość budowy. Od przysłowiowego wbicia łopaty prefabrykowany budynek można postawić w kilka dni. Większość prac odbywa się w fabryce, co powoduje, że na budowie potrzeba mniej osób. Wymaga to jednak zmiany całej metodologii prowadzenia robót budowlanych w Polsce, która teraz jest bardzo tradycyjna.
Podobnie należy się spodziewać przyspieszającej automatyzacji. Z „Barometru Polskiego Rynku Pracy 2022” Personnel Service wynika, że 14 proc. przedsiębiorstw budowlanych aktualnie ją wdraża, a 23 proc. planuje to w przyszłości. Dodatkowo, co czwarta firma z tego sektora jest przekonana, że automatyzacja przyczyni się do zmniejszenia poziomu zatrudnienia.
Źródło: CBRE