Dachy strome i płaskie – rozwiązania konstrukcyjne i materiałowe
Dachy strome i płaskie – rozwiązania konstrukcyjne i materiałowe, fot. Braas
Jednym z ważniejszych etapów budowy domu jest budowa dachu. Dlatego też jego forma, rodzaj konstrukcji dachowej, wybór materiałów izolacyjnych czy pokryciowych powinien być dobrze przemyślany. I chociaż w naszym polskim krajobrazie dominują dachy strome, to coraz częściej inwestorzy decydują się na dachy płaskie.
Zobacz także
Joanna Szot Wentylacja dachu stromego, czyli dach bez wilgoci
Tyle się mówi, że budynki powinny być szczelne. Budując więc dom, pilnujemy, aby nie było mostków termicznych, przez które uciekałoby ciepło. Zresztą słusznie. Wydawać by się mogło, że również dach nie...
Tyle się mówi, że budynki powinny być szczelne. Budując więc dom, pilnujemy, aby nie było mostków termicznych, przez które uciekałoby ciepło. Zresztą słusznie. Wydawać by się mogło, że również dach nie powinien mieć żadnych szczelin. Okazuje się jednak, że wentylacja dachu jest koniecznością.
mgr inż. Robert Więcek Prawidłowy układ warstw w dachu stromym z zastosowaniem wełny mineralnej
Najpopularniejszym typem konstrukcji dachów domów jednorodzinnych w Polsce jest dach skośny. Wybór tego rozwiązania podyktowany jest zarówno walorami estetycznymi, jak i regulacjami prawnymi dotyczącymi...
Najpopularniejszym typem konstrukcji dachów domów jednorodzinnych w Polsce jest dach skośny. Wybór tego rozwiązania podyktowany jest zarówno walorami estetycznymi, jak i regulacjami prawnymi dotyczącymi warunków zabudowy na danym obszarze.
mgr inż. Krzysztof Patoka, Stefan Wiluś Zasady krycia dachu dachówkami ceramicznymi i betonowymi
Artykuł powstał w oparciu o publikację „Fachowe zasady krycia dachów dachówkami ceramicznymi i betonowymi”, wydaną przez Polskie Stowarzyszenia Dekarzy jako „Wytyczne dekarskie. Zeszyt 3”.
Artykuł powstał w oparciu o publikację „Fachowe zasady krycia dachów dachówkami ceramicznymi i betonowymi”, wydaną przez Polskie Stowarzyszenia Dekarzy jako „Wytyczne dekarskie. Zeszyt 3”.
Nie ma co ukrywać, że ogrom polskich domów przekrywają dachy strome (zazwyczaj dwuspadowe), chociaż coraz więcej pojawia się nowoczesnych budynków z dachami płaskimi, które w niczym nie przypominają niechlubnych domów kostek z ubiegłego wieku. Niezależnie jednak od tego, na jaką formę się zdecydujemy, to niezaprzeczalnie budowa dachu jest skomplikowanym i wieloetapowym procesem. Należy podkreślić, że forma i kształt dachu nie zawsze zależą od naszych preferencji. Najważniejsze są zapisy miejscowego planu zagospodarowania przestrzeni – MPZP dostępny jest w urzędzie gminy. Budując więc dom, musimy się do niego dostosować, a zdarza się, że narzuca m.in. kąt nachylenia połaci dachowej, rodzaj pokrycia dachowego oraz wysokość kalenicy od poziomu terenu. Gdy na danym terenie nie istnieje miejscowy plan zagospodarowania, to musimy wystąpić o warunki zabudowy i zagospodarowania terenu.
Przeczytaj też: Materiały do termoizolacji dachu – nie tylko wełna i styropian
***
Dach płaski czy stromy?
Kształt dachu uzależniony jest od wielu czynników, a nie tylko od samych względów estetycznych. Najczęściej decyduje o nim architekt. Oczywiście mamy wpływ na końcowy wygląd swojego domu, jednak warto posłuchać specjalisty, dlaczego w danym projekcie zaproponował właśnie takie rozwiązanie. Inaczej projektuje się dachy domów stojących nad morzem, a inaczej domów nizinnych czy budowanych w górach. Czym jest to podyktowane? Dach musi być odporny na warunki klimatyczne panujące na danym terenie i skutecznie chronić domowników przed skutkami pogody. Z tego też względu dachy płaskie są bardzo często spotykane nad morzem, natomiast w górach przeważają dachy wysokie i strome. Nie jest to kwestia mody, lecz wynik wieloletnich doświadczeń, ponieważ w strefach o podwyższonych opadach śniegu zalecane jest stosowanie dachów spadzistych, o prostej konstrukcji. W niektórych gminach kształt dachu jest narzucany odgórnie, w ramach zagospodarowania przestrzennego. W takim przypadku musimy dostosować się do urzędowego zalecenia.
***
Dach stromy
Tradycyjna więźba dachowa…
W przypadku domów jedno- i wielorodzinnych standardowo więźba dachowa wykonywana jest z drewna. Tradycyjnie powstaje bezpośrednio na budowie z odpowiednio dobranych drewnianych elementów (bali, belek, krawędziaków, łat i desek), które są skręcane lub zbijane. Najczęściej wykorzystywane jest drewno iglaste – świerkowe, sosnowe lub jodłowe, rzadziej modrzew czy dębina ze względu na dość wysoką cenę. Drewno na więźbę musi koniecznie być wysuszone (poziom wilgotności nie może przekraczać 20%) i odpowiednio zabezpieczone przed działaniem czynników biologicznych oraz ognia. Elementy z drewna litego mają długość maksymalnie 7 m. Natomiast jeżeli potrzebne są dłuższe elementy, to wykorzystywane jest drewno klejone. Więźba dachowa może być skonstruowana w różny sposób, w zależności od wymagań obiektu.
Najprostszą konstrukcją jest więźba krokwiowa. Stosuje się ją, gdy rozpiętość ścian zewnętrznych budynku nie przekracza 7 m, a nachylenie połaci dachowej waha się od 50 do 60°. Podstawowymi elementami nośnymi są pary krokwi połączone ze sobą w kalenicy i rozstawione w odstępach 70–100 cm. Dolne końce krokwi mocuje się do poziomej belki ściągowej (pełni jednocześnie funkcję konstrukcji nośnej stropu), do murłat (ułożonych na stropie) lub na wierzchu ścian kolankowych. Dopuszczalna długość pojedynczej krokwi to 6 m.
Popularna i równie ekonomiczna jest więźba jętkowa, ponieważ ma mniej ograniczeń niż więźba krokwiowa. Wykonywana jest przy rozpiętościach ścian 5–12 m i kącie nachylenia dachu 25–67°. Więźba jętkowa jest pewną „wariacją” wiązara krokwiowego, do którego dodano jętkę. Ten poziomy element jest umieszczany zazwyczaj w połowie długości krokwi (lub nieco wyżej), łącząc je i usztywniając. Przyjmuje się, że dolna część krokwi (od murłaty do jętki) nie powinna być dłuższa niż 4,5 m, a górna (między jętką a kalenicą) niż 2,7 m. Zalecany rozstaw krokwi przy tym rozwiązaniu to 700–100 cm.
Innym rodzajem drewnianej więźby jest konstrukcja krokwiowo-belkowa. W tym rozwiązaniu para krokwi oraz belka pozioma drewnianego stropu wspólnie tworzą wiązar oparty na zewnętrznych ścianach budynku. Belki tworzące strop mogą być oparte bezpośrednio na murze lub murłacie. Dopuszczalna długość pojedynczej krokwi wynosi 7 m, natomiast odstęp między parami krokwi to 80–120 cm. Więźba krokwiowo-belkowa stosowana jest, gdy rozpiętość ścian zewnętrznych wynosi maksymalnie 6–7 m.
Natomiast przy większych rozpiętościach ścian zewnętrznych stosuje się więźbę płatwiowo-jętkową (9–12 m) lub płatwiowo-kleszczową (11–16 m). Więźba płatwiowo-jętkowa zbudowana jest z par krokwi rozpartych jętkami, które należy oprzeć na dodatkowej jednej lub dwóch ściankach stolcowych. Jętki ze względu na ich sporą długość łączy się od góry płatwią pośrednią. Ma to na celu usztywnienie konstrukcji. Takie samo zadanie spełniają tzw. miecze, czyli ukośne elementy, stanowią ponadto podparcie płatwi. Natomiast w przypadku więźby płatwiowo-kleszczowej podporami krokwi są nie tylko murłaty, ale także płatwie pośrednie (podpierają krokwie mniej więcej w połowie rozpiętości). Płatwie podparte są słupkami, które stoją na tzw. płatwiach (podeszwach) stropowych lub bezpośrednio na stropie. Więźba dachowa usztywniana jest poziomymi kleszczami – podwójnymi belkami wiążącymi końce słupów, z opartymi na nich krokwiami. Kleszcze montuje się co trzecią lub co czwartą parę krokwi.
…czy nowoczesna więźba prefabrykowana
Coraz więcej inwestorów decyduje się na prefabrykowane więźby – gotowe wiązary powstają w fabryce, a po przywiezieniu na plac budowy są od razu montowane. Takie rozwiązanie jest przede wszystkim szybkie, ponieważ montaż trwa jeden–dwa dni (w zależności od stopnia skomplikowania dachu) w ustalonym przez wszystkie zainteresowane strony terminie.
Wiązary mają kształt kratownic, do produkcji których wykorzystuje się specjalnie przygotowane elementy drewniane. Wszystkie łączenia wzmacniane są metalowymi płytkami kolczastymi wbijanymi do materiału. Wiązary mogą stanowić całą więźbę lub jedynie jej fragment. Oczywiście renomowane firmy przygotowujące wiązary projektują również więźbę (nawet najbardziej skomplikowaną) zgodnie z projektem domu i oferują jej montaż, ponieważ niezbędny jest dźwig.
Krycie dachu od zewnątrz
Po wykonaniu więźby dachowej przychodzi moment na wstępne krycie dachu. Dzisiaj już mało kto stosuje pełne deskowanie. Zostało ono zastąpione szybszą do ułożenia, ale równie efektywną membraną dachową. Membrany umieszczane są po zewnętrznej stronie więźby, nad ociepleniem (i co ważne mogą się z nim stykać). Są wodoodporne, a ich zadaniem jest niedopuszczenie, aby woda opadowa czy roztopowa, śnieg podwiewany przez wiatr, a także skropliny, które powstają na spodzie dachu czy ewentualne przecieki nie zniszczyły warstwy termoizolacyjnej oraz drewnianej konstrukcji.
Jednocześnie membrany dachowe są przepuszczalne dla pary wodnej, dzięki czemu może ona swobodnie wydostać się z domu na zewnątrz, zapobiegając zawilgoceniu termoizolacji i więźby. Należy w tym miejscu podkreślić, że para wodna w budynkach jest naturalnym zjawiskiem i napływa z wnętrza przez cały rok, powstaje m.in. podczas gotowania, kąpieli czy prania, i chociaż sama w sobie nie jest szkodliwa, to już jej skroplenie jest niebezpieczne i może wyrządzić nieodwracalne szkody. Oczywiście membrany zapobiegają również wywiewaniu ciepła z wnętrza domu. Ponadto folie paroprzepuszczalne charakteryzują się dużą wytrzymałością na rozciąganie i rozrywanie, są trudno zapalne oraz odporne na temperatury od -40 do nawet +120°C.
Aby membrana dachowa bez zarzutu spełniała swoje funkcje, musi być prawidłowo ułożona:
- strona z warstwą odbijającą promieniowanie UV (dla ułatwienia producenci umieszczają na niej nadruk) powinna być skierowana na zewnątrz,
- arkusze folii muszą zachodzić na siebie minimum 10–15 cm. Mocujemy je do krokwi zszywkami. Jeśli nachylenie dachu jest mniejsze niż 20°, szerokość zakładu trzeba zwiększyć do 20 cm. Miejsca zakładów dodatkowo zabezpieczamy taśmą do łączenia folii dachowych – w ten sposób uzyskamy szczelną powłokę,
- przy okapie folię przyklejamy do blaszanej obróbki pasa nadrynnowego, aby woda opadowa i wilgoć kondensacyjna spływały po folii oraz obróbce rynny,
- w kalenicy arkusz folii wywijamy na drugą stronę połaci, a kalenicę zakończamy kształtką wywiewną (przy kryciu dachu dachówka ceramiczną lub cementową i blachodachówką),
- w koszach układamy podwójną warstwę folii, z dużymi, 25-centymetrowymi zakładami, uszczelnionymi taśmą dwustronnie klejącą – ponieważ są to miejsca szczególnie narażone na przeciekanie,
- wokół kominów wykonujemy zabezpieczenie: podstawowe (folię przecinamy na krzyż, wywijamy na komin i przyklejamy taśmą) oraz dodatkowe (z kawałka folii zamocowanej do łaty robimy rynienkę, która będzie kierowała wodę z wyższych partii dachu tak, by odpływała przez komin). W podobny sposób powinniśmy chronić inne elementy, które przechodzą przez połać dachu, np. kominki odpowietrzające instalacje sanitarną i wentylacyjną.
A jednak może papa na deskowaniu?
Papa na deskowaniu albo folia niskoparoprzepuszczalna obecnie zazwyczaj stosowane są w przypadku poddasza nieużytkowego. Decydując się na takie rozwiązanie, najważniejszą kwestią, na jaką powinniśmy zwrócić uwagę, jest to, czy została utworzona ok. 4-centymetrowa szczelina wentylacyjna między poszyciem z desek (lub folią niskoparoprzepuszczalną) a ociepleniem. Szczelinę tę wykonuje się, rozciągając cienki drut ocynkowany między krokwiami. Brak szczeliny lub jej nieprawidłowe wykonanie skutkuje tym, że para zacznie się skraplać na wewnętrznej stronie deskowania lub folii, a to szybko doprowadzi do jej zawilgocenia i obniżenia właściwości izolacyjnych.
Należy jednak podkreślić, że papę na deskowaniu można stosować jako tymczasowe pokrycie dachów stromych. Na rynku dostępne są tradycyjne papy asfaltowe na osnowie z tektury lub welonu szklanego oraz papy termozgrzewalne na welonie szklanym lub włóknie poliestrowym. Te drugie są zdecydowanie trwalsze i mają lepsze właściwości termoizolacyjne. Parametry pap takie jak wytrzymałość mechaniczna, giętkość w niskich temperaturach czy odporność na spływanie zależą przede wszystkim od stopnia modyfikacji papy.
Do wyboru do koloru, czyli pokrycia dachowe
Dach jest tym elementem domu, który najbardziej jest narażony na niekorzystne warunki atmosferyczne. Dlatego materiał pokryciowy ma ogromne znaczenie dla trwałości budynku. W naszym kraju wybór najczęściej pada na dachówki (ceramiczne lub cementowe) lub pokrycia blaszane (blachodachówki, blachę na rąbek stojący i coraz częściej na blachę trapezową). Najtrwalsze (i najdroższe) są dachówki ceramiczne. Ich trwałość ocenia się na ponad 150 lat, chociaż dzisiaj możemy spotkać nawet starsze. Zaletą dachówek ceramicznych jest odporność na mróz, płowienie, korozję biologiczną i niepalność. Duży ciężar dachówek oraz niewielkie wymiary sprawiają, że wykonane z nich pokrycia są bardziej odporne na wichury niż pokrycia lekkie. Dzięki nim dach jest również doskonale chroniony przed zamakaniem. Nowoczesne dachówki ceramiczne wyposażone są w rozwiązania systemowe pozwalające na montaż dwóch dachówek jedną spinką, co również chroni przed porywistym wiatrem. Trwałość dachówek to także ich odporność na zanieczyszczenia biologiczne czy chemiczne – za sprawą nowoczesnych technik szkliwienia i angobowania jest ona bardzo duża.
Za prawie tak samo trwałe i mające zbliżone właściwości, a tańsze, uważa się wysokiej jakości dachówki cementowe (betonowe). Ich trwałość ocenia się na ponad 100 lat. Wpływ na ich trwałość mają m.in. nowoczesne powłoki ochronne, znacznie skuteczniej zabezpieczające dachówki cementowe niż farba akrylowa. Nowoczesne dachówki zakładkowe (nie tylko cementowe, ale także ceramiczne) należą również do pokryć szczelnych, sprawiają to wyprofilowane w nich zamki.
Koneserzy mogą sięgnąć po jeszcze trwalsze niż dachówki ceramiczne pokrycie – łupek naturalny. Jego trwałość określa się nawet na 300 lat. To jednak materiał bardzo kosztowny i wymagający ułożenia przez dekarzy specjalizujących się w wykonywaniu pokryć dachowych z tego materiału.
Zwolennicy pokryć z blachy również znajdą materiały o wysokiej trwałości. Za najtrwalsze blaszane pokrycie uważa się blachę miedzianą – to materiał, który zapewnia pokrycie nawet na 200–300 lat. Poza trwałością jego zaletą jest niepowtarzalny efekt estetyczny. Do bardzo nowoczesnych i trwałych pokryć (100–120 lat) zalicza się także drogą blachę cynkowo-tytanową. Podobnie jak miedziana z czasem pokrywa się ochronną patyną.
***
Łaty i kontrłaty w dachu stromym
W przypadku dachu stromego naturalna szczelina wentylacyjna pod pokryciem dachowym tworzona jest przez łaty i kontrłaty. To właśnie te elementy decydują o wielkości przestrzeni wentylacyjnej – powietrze przemieszcza się wzdłuż konrłat, od dołu do góry (od okapu do kalenicy). Najczęściej stosuje się kontrłaty wysokości 2,5 cm.
***
Bardziej dostępne cenowo są blachy stalowe. Inwestorzy doceniają ich wysoką jakość (obecnie produkowane znacznie odbiegają od swoich poprzedników) przy stosunkowo niskiej cenie. Ponadto pokrycia blaszane dostępne są w różnych przetłoczeniach – od bardzo falistych, poprzez trapezowe, po zupełnie płaskie, a także kolorach – od modnych szarości, przez tradycyjne czerwienie, po ekstrawaganckie zielenie czy odcienie żółtego. Dzięki temu można je dostosować do charakteru domu i gustu inwestora. Nie do przecenienia jest również to, że blacha jest lekka – ok. 5 kg/m2.
Najczęściej na dachach układane są blachodachówki wykonane z wysokogatunkowej stali obustronnie ocynkowanej i pokrytej warstwami ochronno-dekoracyjnymi. Taki sposób produkcji sprawia, że ułożona na dachu blacha jest odporna na korozję, promieniowanie UV oraz uszkodzenia mechaniczne. Jej trwałość ocenia się na ok. 50 lat. Blachodachówki oferowane są w dwóch wersjach – arkuszach oraz panelach (modułach). Pierwsze to tradycyjne rozwiązanie. Arkusze są cięte na konkretny wymiar zgodnie z zamówieniem i dostarczane na plac budowy. Natomiast znana od kilku lat blachodachówka panelowa to zestandaryzowane moduły, które nie wymagają przycinania i dostępne najczęściej są od ręki.
***
Niezbędne dodatkowe elementy
Na każdym dachu powinny znaleźć się wywietrzniki połaciowe lub dachówki wentylacyjne – w zależności od rodzaju pokrycia dachowego. Najlepiej akcesoria te kupować razem z pokryciem dachowym, aby mieć gwarancję, że będą dopasowane do wybranego modelu blachodachówki czy dachówki.
***
Do ocieplenia nie tylko wełna mineralna
Zacznijmy od polskich „przyzwyczajeń”, czyli wełny mineralnej. Do ocieplenia dachów stromych stosowana jest zarówno wełna szklana, jak i skalna w postaci mat oraz płyt. Należy jednak podkreślić, że dla inwestora nie ma znaczenia (nawet producenci nazywają swoje wyroby wełną mineralną), jaki rodzaj wełny zostanie wykorzystany, ponieważ ich właściwości są bardzo zbliżone, a różnią się sposobem wytwarzania. Ich właściwości termoizolacyjne są na takim samym poziomie i bardzo dobre – współczynnik przewodzenia ciepła λ waha się od 0,032 do 0,045 W/(m·K). Ponadto wełna mineralna wyróżnia się dużą zdolnością do przepuszczania pary wodnej. Oprócz tego jest sprężysta, co pozwala za jej pomocą szczelnie wypełnić przestrzenie między drewnianymi elementami konstrukcji dachu. Jej zaletą jest także to, że jest niepalna – w razie pożaru chroni drewnianą dachową konstrukcję przed ogniem. Wybierając wełnę, kupmy taką o gęstości 20–45 kg/m3.
Materiałem zdobywającym coraz więcej zwolenników jest pianka PUR, w przypadku dachów stromych stosuje się zazwyczaj pianę otwartokomórkową. Wytwarzana jest na placu budowy i natryskiwana bezpośrednio na powierzchnię natychmiast pęcznieje oraz utwardza się, ściśle przylegając do podłoża i wchodząc we wszystkie szczeliny, przy tym nie ulega zjawisku osuwania się (filcowania). Dodatkowo wzmacnia sztywność konstrukcji szkieletowej i stanowi wygłuszenie. Pianka nie nasiąka wodą, jest paroprzepuszczalna i doskonale spełnia swoją podstawową funkcję termoizolacyjną – współczynnik przewodnictwa cieplnego pianki PUR wynosi 0,036–0,040 W/(m·K).
Jest również lekka (8–10 kg/m3), więc nie obciąża zbytnio konstrukcji. I co ważne, nie traci swoich właściwości izolujących przez minimum 25 lat (taki czas jest zapisany w normie dopuszczającej produkt do użytku). Dużą zaletą piany jest to, że ocieplenie przebiega bardzo szybko. Warto wiedzieć, że na rynku dostępna jest również piana zamkniętokomórkowa, która odznacza się jeszcze lepszą izolacyjnością termiczną (λ = 0,023–0,029 W/(m·K)). Jednak aby możliwe było ocieplenie nią dachu stromego, niezbędne jest zastosowanie mechanicznej wentylacji.
Pomieszczenia pod skosami możemy także ocieplić płytami z elastycznego styropianu. Dzięki fabrycznie wykonanym nacięciom sprężynują i doskonale wypełniają przestrzenie między krokwiami. Dostępne są także płyty z grafitowego styropianu, który ma lepszą izolacyjność niż biały styropian – na poziomie 0,032–0,033 W/(m·K).
Styropian w porównaniu z wełną mineralną jest dużo lżejszy oraz łatwiejszy w montażu. Poza tym nie pyli, nie jest szkodliwy dla zdrowia. Jest również bardziej wytrzymały i odporny na zniszczenia. Natomiast jest palny. W przeciwieństwie do wełny mineralnej stanowi zagrożenie w czasie pożaru. Styropian ma także gorsze właściwości tłumienia hałasu. Nie wchłania i nie przepuszcza wody, co w przypadku poddasza ma duże znaczenie. Jest dobrym rozwiązaniem, gdy mamy nieużytkowe poddasze i betonowy strop nad ostatnią kondygnacją.
Oczywiście to niejedyne materiały, którymi możemy ocieplić dach. Jako warstwa termoizolacyjna doskonale sprawdzi się np. polistyren ekstrudowany XPS. Płyty z tego materiału są twarde, mają świetną izolacyjność termiczną i nie chłoną wody. Najkorzystniej stosować je jako ocieplenie nakrokwiowe, układane pod pokryciem. Płytami z polistyrenu można także ocieplać krokwie od spodu, jednak obniża to pomieszczenie o kilka centymetrów. Jeszcze lepsze właściwości izolacyjne ma poliuretan PIR. Można go więc układać cieńszą warstwą. Płyty poliuretanowe stosuje się do ocieplania nakrokwiowego, międzykrokwiowego lub podkrokwiowego. Nie ukrywajmy jednak, zarówno polistyren ekstrudowany, jak i poliuretan PIR nie należą do ekonomicznych rozwiązań.
Od wnętrza domu – paroizolacja
Poniżej termoizolacji od strony poddasza układana jest folia paroizolacyjna. Jej zadaniem jest regulacja przepływu pary wodnej, która napływa z wnętrza domu, i ochrona ocieplenia przed zawilgoceniem. Rodzaj paroizolacji powinien być dopasowany do ułożonej na dachu folii wstępnego krycia: im większa jest jej paroprzepuszczalność, tym mniej szczelna może być paroizolacja. Obecnie najczęściej stosuje się folię polietylenową o grubości 0,15 lub 0,20 mm, którą przyklejamy do profili metalowych taśmą dwustronnie klejącą. Arkusze folii układamy z ok. 10-centymetrowym zakładem. Zwróćmy uwagę na połączenia folii – na przykład między arkuszem folii a ścianą szczytową czy murłatą. Muszą być szczelne, dlatego najlepiej uszczelnić je specjalną taśmą dwustronnie klejącą lub dodatkowo taśmą rozprężną. Musimy zakleić także wszystkie przecięcia folii. Wykonanie izolacji poddasza bez paroizolacji nie jest najlepszym pomysłem, ponieważ w warunkach dużej wilgotności wewnątrz i niskiej temperatury na zewnątrz może dojść do skraplania się pary wodnej pod folią wstępnego krycia i zawilgocenia ocieplenia. Można jednak z niej zrezygnować, ale pod pewnymi warunkami:
- na poddaszu znajdują się tylko pomieszczenia suche (na przykład sypialnie, ale nie łazienki czy kuchnia),
- wstępne krycie zostało wykonane z membrany o wysokiej paroprzepuszczalności,
- w domu został zamontowany system wentylacji mechanicznej.
Dach płaski
Rozwiązania konstrukcyjne
Nowoczesne technologie i materiały pojawiające się na rynku pozwalają dachom płaskim pełnić inne funkcje, nie tylko izolacyjne. Indywidualni inwestorzy zaczęli doceniać jego zalety, m.in. możliwość zastosowania rozwiązania dachu odwróconego. Dach płaski pozwala również na fantazyjne operowanie bryłą budynku, gdyż jej kształt nie odbija się w znaczny sposób na kosztach wykonania dachu, oraz jest energooszczędny. Połać dachowa pozbawiona licznych załamań wpływa na mniejszy stosunek A/V oraz ogólny bilans energetyczny budynku.
Dachy płaskie mogą mieć konstrukcję żelbetową lub stalową, rzadziej drewnianą:
- Konstrukcja żelbetonowa – najczęściej projektuje się ją jako betonową płytę, która współpracuje ze zbrojonymi żebrami. Można także konstrukcję tę wykonać z betonowych prefabrykatów, montowanych bezpośrednio na budowie.
- Konstrukcja stalowa – może być wykonana na dwa sposoby. Pierwsza metoda polega na ułożeniu belek dachowych bezpośrednio na dźwigarach nośnych, które przenoszą obciążenia. Drugim rozwiązaniem jest zastosowanie stalowych kratownic – stanowią one swoisty układ nośny i są bardzo wytrzymałe.
- Konstrukcja drewniana – to przede wszystkim konstrukcje płatwiowo-krokwiowe lub wykorzystujące wiązary, które zastępują krokwie. W pierwszym typie konstrukcji nośność zapewniają płatwie, krokwie i murłaty. Natomiast drugi typ konstrukcji, wiązary dachowe, zastępują krokwie i spełniają ich funkcje.
***
Standardowy dach płaski
Klasyczny układ dachu płaskiego wygląda następująco: konstrukcja nośna, paroizolacja, termoizolacja, warstwa spadkowa i hydroizolacja.
***
Dach wentylowany czy pełny?
W budownictwie mieszkaniowym standardowo powstają stropodachy wentylowane. Na stropie układa się izolację termiczną, którą od izolacji przeciwwilgociowej oddziela pustka powietrzna, zapewniająca cyrkulację powietrza – pod tym względem konstrukcja stropodachu przypomina dach stromy. Obecność wentylowanej przestrzeni z ciągłą wymianą powietrza z otoczeniem znacznie obniżenia ciśnienie pary wodnej pod pokryciem i pozwala uniknąć kondensacji pary wodnej. Jeśli strop nad ostatnią kondygnacją jest żelbetowy, to można na nim ułożyć bezpośrednio ocieplenie (bez stosowania paroizolacji od cieplejszej strony). Jeżeli natomiast jego konstrukcję stanowią dźwigary drewniane, to warstwę ociepleniową należy osłonić od wnętrza domu paroizolacją z folii polietylenowej.
Natomiast w przypadku stropodachu niewentylowanego nie występują oddzielne elementy, brak jest pustki powietrznej. W najpopularniejszym wariancie izolacja przeciwwilgociowa ułożona jest bezpośrednio na warstwie ocieplenia lub warstwie wyrównawczej z betonu. Ostatnia warstwa to pokrycie dachowe.
Istnieje jeszcze jeden rodzaj dachu płaskiego – dach odwrócony. Swoją nazwę zawdzięcza temu, że zamieniono w nim kolejność warstw cieplnej i przeciwwodnej. Izolację przeciwwodną (najczęściej z dwóch warstw papy termozgrzewalnej) układa się bezpośrednio na podłożu (na wyrównanej płycie stropowej z ukształtowanym spadkiem), a dopiero na niej – ocieplenie. Taki sposób krycia stropodachów stał się możliwy dopiero po wprowadzeniu na rynek izolacji styropianowej odpornej na trwałe zawilgocenie – w postaci płyt hydro oraz polistyrenu ekstrudowanego. Ocieplenie w postaci płyt frezowanych układamy na zakładkę, a następnie przykrywamy geowłókniną, chroniącą przed przenikaniem zanieczyszczeń. Tak wykonaną hydro- i termoizolację zabezpiecza się przed uszkodzeniem warstwą dociskową. Najczęściej jest to podsypka żwirowa lub betonowe płyty chodnikowe; można również wykonać podkład pod płytki ceramiczne. Stropodach z odwróconym układem warstw jest też podstawą konstrukcji dachów zielonych, które po pokryciu warstwą odpowiedniego substratu glebowego można obsadzać roślinnością.
Jak ograniczyć przepływ pary wodnej? Paroizolacja
Zadaniem paroizolacji jest zagwarantowanie szczelności powietrznej całego układu – musi powstrzymać przenikanie wilgoci od pomieszczeń do ocieplenia. Jako paroizolację możemy wykorzystać folię PE, chociaż – jak niektórzy twierdzą – to rozwiązanie nie jest w pełni skuteczne, ponieważ utrudnione jest zapewnienie pewnego połączenia pasów folii między sobą, a także połączenia ich z pokryciem dachu, na przykład z papą podkładową na attyce. Ponadto podczas montażu folię można uszkodzić. Efektywnym rozwiązaniem będzie zastosowanie pap bitumicznych, najlepiej z wkładką aluminiową zapewniającą wysoki opór dyfuzyjny. Warto podkreślić, że papy bitumiczne są odporne na uszkodzenia mechaniczne i, co najważniejsze, dzięki ich zastosowaniu zapewniona jest ciągłość izolacji. Ich zaletą jest również to, że mogą stanowić tymczasowe wykończenie dachu – prace na dachu można przerwać (na przykład gdy uniemożliwiają je warunki atmosferyczne). Zanim zostanie ułożona papa paroizolacyjna, należy wcześniej zagruntować beton roztworem bitumicznym. Taką papę mocuje się do podłoża metodą zgrzewania lub klejenia.
Izolacja termiczna – styropian, wełna i co jeszcze?
W dachach płaskich stosuje się twardy materiał ociepleniowy. Najczęściej jest to styropian (białe lub szare płyty EPS 100 lub 200 Dach-podłoga), polistyren ekstrudowany XPS (jest świetnym izolatorem, ale jest rzadko stosowany ze względu na cenę), wełnę mineralną (w postaci płyt lub tzw. desek dachowych) czy płyty poliuretanowe PIR (inwestorzy coraz częściej dostrzegają ich zalety). Wełna mineralna ma tę przewagę nad styropianem, że wytrzymuje wysoką temperaturę, jaka powstaje na dachu podczas zgrzewania papy termozgrzewalnej (powszechnie stosowanej do hydroizolacji dachów płaskich). Natomiast jeśli do ocieplenia stropodachu ma być użyty styropian, to przed zgrzewaniem papy koniecznie musimy na nim ułożyć zabezpieczającą warstwę betonu. Jej zadaniem jest ochrona styropianu przed wysoką temperaturą, będzie jednak stanowiła dodatkowe obciążenie konstrukcji. Płyty materiału izolacyjnego układa się „na mijankę”, zaczynając od strony jednego z naroży dachu. Drugą warstwę warto ułożyć z płyt klinowych przygotowanych na specjalne zamówienie, dla konkretnego dachu. Utworzą właściwy spadek w kierunku odpływu wody (rynna, wpust kielichowy). Ocieplenie dachu powinno być połączone z zewnętrznym ociepleniem ścian budynku. Zamiast układać kilka materiałów o różnych funkcjach, wygodniej i szybciej jest użyć materiałów warstwowych, np. styropianu lub twardej płyty z pianki poliuretanowej, jednostronnie pokrytych papą albo mających z jednej strony papę, a z drugiej – paroizolację. Do ocieplenia dachu płaskiego można wykorzystać także natryskową piankę poliuretanową.
Kropka nad i… czyli hydroizolacja
Najczęściej do krycia dachów płaskich stosuje się wszelkiego rodzaju papy – zaczynając od pap bitumicznych, po modyfikowane papy SBS lub APP. Tradycyjne papy bitumiczne (dawniej smołowe, obecnie asfaltowe) nie mają zbyt dobrych parametrów technicznych, dlatego układa się trzy warstwy i klei je ze sobą lepikiem na gorąco. Takie pokrycie jest najtańsze, ale wymaga częstej konserwacji i remontów. Nowszą generację stanowią papy asfaltowe modyfikowane polimerami. Są odporne na wysoką i niską temperaturę, elastyczne, wolniej się starzeją. Mają budowę warstwową. Układa się je, zgrzewając ze sobą, stąd nazwa – papy zgrzewalne. Można je też kleić do podłoża. Zawsze w miejscach połączeń robi się zakłady szerokości 8–10 cm. Zwykle układa się dwie warstwy papy termozgrzewalnej, na pierwszą stosuje się papę podkładową, na drugą papę wierzchniego krycia. Są też papy dopuszczone do stosowania na pokrycia jednowarstwowe, zwykle mają grubość co najmniej 4 mm. Dostępne są także papy wentylacyjne z równomiernie rozmieszczonymi otworami lub równoległymi pasami kleju tworzącymi po zgrzaniu kanaliki wentylacyjne. Wykorzystywane są do stworzenia dodatkowej warstwy, gdy pokrycie musi być wentylowane – ich zadaniem jest zapobieganie gromadzeniu się wilgoci pod pokryciem dachowym.
Oprócz pap można użyć membran hydroizolacyjnych ze specjalnych tworzyw sztucznych (PVC) lub kauczuków (EPDM). Zbudowane są z trzech warstw: wierzchniej, zbrojenia i spodniej. Warstwa wierzchnia odpowiada za odporność na działanie czynników zewnętrznych – promieniowanie UV, duże różnice temperatur, naturalne starzenie, ścieranie podczas poruszania się po dachu, działanie gazów wytwarzanych przez ciepłownie czy zakłady przemysłowe, promieniowanie cieplne, zaprószenie ogniem. Natomiast warstwa zbrojenia ma za zadanie zapewnić odporność na przebicia, rozcieranie, rozciąganie oraz wydłużenie. Ostatnia warstwa, czyli spodnia odpowiedzialna jest za jakość zgrzewu – trwałe, homogeniczne połączenie z warstwą wierzchnią. Membrany przytwierdza się do podłoża za pomocą specjalnych elementów mocujących. Poszczególne pasy łączone są metodą zgrzewania – wykorzystuje się zgrzewarki ręczne lub automatyczne.
Stosunkowo nowym rozwiązaniem są płynne membrany. Wyróżnia je unikalna technologia, która umożliwia komponentom zaangażowanie wilgoci z atmosfery – wykorzystywana jest jako inicjator chemicznej reakcji wiązania. Dzięki temu proces wiązania może zachodzić w różnych warunkach atmosferycznych (w różnych temperaturach oraz wilgotności powietrza). Warto podkreślić, że podczas procesu wiązania nie jest uwalniany dwutlenek węgla – w przeciwieństwie do typowych materiałów na bazie poliuretanów – mogący spowolnić prace montażowe. Płynne membrany po nałożeniu tworzą bezspoinową hydroizolację – wodoszczelną, odporną na działanie wody zarówno deszczowej, jak i roztopowej, zalegającego śniegu, promieniowanie UV, korozję, działanie mikroorganizmów, ponadto utrzymującą swoje właściwości w szerokim zakresie temperaturowym (od -20 do nawet +90°C). Powłoka jest również odporna na czynniki chemiczne i mechaniczne oraz wysoce elastyczna. Dodatkowo płynne membrany są otwarte dyfuzyjnie, a więc umożliwiają odprowadzenie wilgoci do atmosfery, zapobiegając w ten sposób niszczeniu konstrukcji. Dzięki nim obróbka nawet najbardziej skomplikowanych detali dachowych jest łatwa i szybka. Membrany nakłada się przy użyciu pędzli, wałków lub natrysku bezpowietrznego, nawet w miejscach trudno dostępnych – dopiero po aplikacji wiążą się one z podłożem. W tym przypadku do wykonania hydroizolacji nie potrzeba żadnych palników, nagrzewnic czy dmuchaw. Najczęściej grubość warstwy to 0,8–2,2 mm – nie obciążają więc zbytnio konstrukcji dachowej.
***
Hydroizolacja z rolki koniecznie z zakładem
Każdy materiał z rolki – czy to papa, czy membrana – musi być układany z odpowiednim zakładem. Standardowo poszczególne pasy muszą zachodzić na siebie 10–15 cm. Takie zakłady zgrzewa się lub skleja. Jeśli zakłady będą za wąskie, pod wpływem naprężeń prędzej czy później dojdzie do rozszczelnienia hydroizolacji i po prostu dach będzie przeciekał. Nie ma w tym nic dziwnego, przecież dach na przemian nagrzewa się i schładza, obciąża go lód czy śnieg, czasami też po nim chodzimy. Dach płaski będzie również nieszczelny, jeśli zakłady zostały niedokładnie zgrzane lub sklejone. W tym przypadku wystarczy podkleić papę klejem bitumicznym. Natomiast gdy zakłady są zbyt małe, to pozostaje nam wyłącznie wymiana pokrycia lub ułożenie nowego na starym.
***