Izolacja od wewnątrz – czym ocieplić ściany?
Izolacja od wewnątrz – czym ocieplić ściany? fot. Xella
Ściany zewnętrzne standardowo ociepla się od zewnątrz i niezaprzeczalnie jest to najskuteczniejszy sposób. Zdarza się jednak, że ułożenie w ten sposób warstwy termoizolacyjnej jest niemożliwe. Sytuacja na szczęście nie jest patowa. Aby zapewnić komfortową temperaturę i zdrowy mikroklimat, a także niskie rachunki za ogrzewanie, można ocieplić ściany zewnętrzne od wewnątrz.
Zobacz także
dr inż. Bartłomiej Monczyński Zabezpieczanie przed zawilgoceniem elewacji budynków ocieplonych od wewnątrz
Ocieplenie budynków od wewnątrz wykonywane jest zazwyczaj wówczas, gdy nie ma możliwości „wizualnej ingerencji” w elewację – np. w obiektach zabytkowych (wpisanych do rejestru zabytków lub objętych ochroną...
Ocieplenie budynków od wewnątrz wykonywane jest zazwyczaj wówczas, gdy nie ma możliwości „wizualnej ingerencji” w elewację – np. w obiektach zabytkowych (wpisanych do rejestru zabytków lub objętych ochroną konserwatorską) lub obiektach o wysokiej wartości architektonicznej (ciekawym charakterze elewacji bądź oryginalnym wyglądzie budynku).
dr inż. Bartłomiej Monczyński Renowacja energetyczna zawilgoconych budynków – ocieplenie od wewnątrz
Choć ściany budynków zagłębione w gruncie podlegają tym samym wymaganiom co ściany zewnętrzne znajdujące się powyżej powierzchni przylegającego terenu [1], ich docieplenie (czyli wykonanie termoizolacji...
Choć ściany budynków zagłębione w gruncie podlegają tym samym wymaganiom co ściany zewnętrzne znajdujące się powyżej powierzchni przylegającego terenu [1], ich docieplenie (czyli wykonanie termoizolacji wtórnej) z reguły nie jest tak łatwe do wykonania [2].
dr inż. Bartłomiej Monczyński Zasady projektowania docieplania budynków od wewnątrz
W myśl podstawowych kanonów fizyki budowli, przy zachowaniu swobody kształtowania oraz umiejscowienia warstw termoizolacyjnych, poprawnie zaprojektowana przegroda powinna charakteryzować się oporem cieplnym...
W myśl podstawowych kanonów fizyki budowli, przy zachowaniu swobody kształtowania oraz umiejscowienia warstw termoizolacyjnych, poprawnie zaprojektowana przegroda powinna charakteryzować się oporem cieplnym wzrastającym w kierunku zewnętrznym, a jednocześnie malejącym w tym samym kierunku oporze dyfuzyjnym pary wodnej [1].
Nieocieplone lub niewystarczająco ocieplone ściany zewnętrzne powodują, że w pomieszczeniach panuje zbyt niska temperatura, ponadto rachunki za ogrzewanie są wysokie. Chcąc zmienić te niekorzystne zjawiska, najlepiej byłoby ściany zewnętrzne ocieplić od zewnątrz. Niestety taki sposób termomodernizacji nie zawsze jest możliwy – problemy mogą pojawić się np. w przypadku budowy szeregowej czy bliźniaczej, gdy nie wszyscy właściciele wyrażają zgodę na dodatkowe ocieplenie, a także jeżeli ocieplany jest budynek zabytkowy.
Czytaj też: Docieplanie budynków od wewnątrz – wymagania i zalecenia
Wyjściem z tej dość niekomfortowej sytuacji jest ocieplenie ścian od wewnątrz. Ta metoda sprawdzi się również, gdy dom ma dwóch właścicieli – np. właścicielowi parteru zależy na dociepleniu budynku, a właściciel piętra nie jest w ogóle tym zainteresowany. Zdarzyć się również może, że wspólnota mieszkaniowa czy spółdzielnia nie ma w planach przeprowadzić remontu zabudowy wielorodzinnej. I chociaż zdania na temat skuteczności ocieplenia ścian od wewnątrz są podzielone, zasami jest to jedyne wyjście i na pewno przyniesie korzyści.
Ocieplenie ścian od wewnątrz a od zewnątrz
Chcąc efektywnie ocieplić budynek, pod uwagę należy wziąć przede wszystkim transport energii (ciepła) i dyfuzji pary wodnej w przegrodzie, która składa się z kilku warstw. W przypadku, gdy ściana jest ocieplona od wewnątrz, dochodzi do przesunięcia strefy przemarzania przegrody, a tym samym strefy wykraplania pary wodnej do wewnątrz. Niestety może to prowadzić do zawilgocenia i zmniejszenia trwałości ściany. Te niekorzystne zjawiska nie zachodzą, jeżeli ściana ocieplona jest od zewnątrz, ponieważ przegroda zawsze znajduje się poza strefą przemarzania (w ciepłej strefie) i nagrzewa się jednocześnie z wnętrzem (ma taką samą temperaturę jak ta panująca we wnętrzu). Dzięki swojej bezwładności cieplnej wyrównuje pracę instalacji grzewczej, gwarantując komfortową temperaturę i zdrowy mikroklimat w pomieszczeniach.
Co ważne, w ścianie ocieplonej od zewnątrz nie skrapla się para wodna, nie ma dużych wahań temperatury między latem a zimą, dzięki czemu konstrukcja jest niezmienna i stabilna. Dlatego jeżeli to tylko możliwe, należy izolację termiczną układać od zewnątrz. Pamiętajmy również, że ułożenie ocieplenia od wewnątrz wiąże się ze zmniejszeniem przestrzeni, co jest szczególnie odczuwalne przy małym metrażu.
Najlepsze sposoby na ocieplenie ścian od wewnątrz
W dużym stopniu wpływ na skuteczność ocieplenia od wewnątrz ma obecność przeszkleń oraz usytuowanie budynku względem stron świata. Najkorzystniej więc jest, gdy w ścianie nie ma okien lub gdy jest ich niewiele, oraz gdy położona jest od północy – ponieważ słońce operuje tam najkrócej, nie będzie się tak mocno nagrzewała jak ściana południowa. Natomiast nieuzasadnione jest ocieplenie ścian od wewnątrz, gdy przegrody z dużymi oknami znajdują się od południa. Dlaczego? Operujące długo słońce mocno nagrzewa pomieszczenia, ponadto ocieplone powierzchnie są niewielkie, więc trudno mówić tu o skuteczności, nie ma również możliwości wyeliminowania mostków termicznych. Wątpliwa jest także efektywność tej formy termoizolacji, gdy ściany zlokalizowane są od zachodu czy południowego-zachodu, ponieważ w naszym klimacie z tych właśnie stron zazwyczaj wieje wiatr.
Ocieplenie ścian od wewnątrz – jaki materiał wybrać
Wybór materiału ociepleniowego to zadanie dla specjalisty, ponieważ ocieplenie od wewnątrz wymaga profesjonalnego projektu. Audytor energetyczny, architekt specjalizujący się w projektach domów efektywnych energetycznie czy doradca techniczny renomowanego producenta materiałów izolacyjnych wykona odpowiednie obliczenia, które pozwolą stwierdzić, czy wewnątrz ocieplanej przegrody nie nastąpi kondensacja pary wodnej. Każdy przypadek jest inny, więc wymaga oddzielnego podejścia. Jakie materiały termoizolacyjne zazwyczaj bierze się pod uwagę?
Wełna mineralna. To doskonały materiał termoizolacyjny, ponadto jego wykorzystanie ogranicza do minimum prace mokre. Niestety warstwa ociepleniowa z wełny mineralnej zabiera sporo przestrzeni, a jej wykonanie jest dość czaso- i pracochłonne. Prace ociepleniowe zaczynają się od wykonania stelaża do suchej zabudowy z pionowych i pionowych profili np. aluminiowych. Następnym etapem jest szczelne wypełnienie go wełną – nie jest to trudne, ponieważ materiał jest sprężysty. Wełnę należy zabezpieczyć przed parą wodną, dlatego nakłada się na nią folię paroizolacyjną. Na koniec ścianę wykańcza się płytami gipsowo-kartonowymi, które można np. pomalować czy przykleić tapetę.
Płyty z wełny. Ocieplając ściany od wewnątrz, można zdecydować się na specjalne płyty z membraną paroizolacyjną, obustronnie wykończone wełną drzewną. Takie płyty do ścian montuje się za pomocą kołków. Ważne! Paroizolacja musi znajdować się od strony pomieszczenia! Prace termoizolacyjne przebiegają sprawnie i co istotne, nie ma konieczności wykańczania płyt, ponieważ mają ciekawą strukturę.
Styropian lub polistyren ekstrudowany. Zarówno płyty EPS, jak i XPS do ścian po prostu się przykleja – klej musi być rozprowadzony na całej powierzchni płyty. Najlepszym wyborem będą płyty z frezowanymi krawędziami, ponieważ połączone na zakład stworzą szczelną warstwę. Natomiast w przypadku krawędzi prostych ich styk należy zabezpieczyć taśmą samoprzylepną. Ocieplenie ścian od wewnątrz płytami EPS i XPS nie wymaga stosowania folii paroizolacyjnej, ponieważ materiały te charakteryzują się bardzo dużym oporem dyfuzyjnym oraz stanowią doskonałą barierę dla pary wodnej. Można je więc od razu wykańczać tynkiem. Uwaga! Aby zapobiec zawilgoceniu warstwy termoizolacyjnej i pojawieniu się wykwitów na ścianach, wentylacja (czy to grawitacyjna, czy mechaniczna) w pomieszczeniu musi być skuteczna.
Pianka PUR. O jej skuteczności przekonali się chyba już wszyscy, nawet ci, którzy jeszcze kilka lat temu sceptycznie podchodzili do tego materiału termoizolacyjnego. Wykorzystanie pianki PUR ma tę przewagę nad innymi metodami ocieplenia od wewnątrz, że przebiega bardzo szybko, ponieważ wystarczy ją natrysnąć na powierzchnię. Utworzona w ten sposób warstwa termoizolacyjna jest jednorodna i szczelna, nie ma także ryzyka mostków termicznych, ponieważ nie ma spoin. Jest również lekka.
Beton komórkowy. Chociaż materiał ten większości kojarzy się z budulcem wykorzystywanym na ściany zewnętrzne, odpowiednio dobrany może stanowić efektywną wewnętrzną warstwę ociepleniową. Do ocieplenia od wewnątrz wykorzystuje się bloczki o grubości 50–200 mm i gęstości poniżej 115 kg/m3. Najlepiej wybrać jak najgrubsze elementy, ale niestety wiąże się to ze znaczną stratą powierzchni użytkowej. Prace ociepleniowe z wykorzystaniem betonu komórkowego przebiegają szybko, ponieważ bloczki są lekkie, łatwe w obróbce, a na 1 m2 potrzeba tylko około 4 elementów. Najkorzystniej do murowania bloczków zastosować zaprawę systemową. W przypadku tego typu ocieplenia również zbędna jest folia paroizolacyjna, ponieważ beton komórkowy odznacza się wysoką paroprzepuszczalnością pary wodnej, jest też odporny na ogień. Mur z bloczków wykańcza się np. tynkiem cienkowarstwowym.
Płyty silikatowo-wapienne. Dostępne są całe systemy ociepleń, w których oprócz płyt o różnych grubościach znajduje się specjalna zaprawa do przyklejania i szpachlowania. Płyty silikatowo-wapienne są paroprzepuszczalne (nie ma więc konieczności stosowania folii paroizolacyjnej) i niepalne. Oczywiście charakteryzują się dobrymi właściwościami termoizolacyjnymi, ale materiał ten wyróżnia szybkie podciąganie kapilarne – para wodna skroplona na ścianie zimą zostaje wchłonięta przez ścianę i samoczynnie odparowana do powietrza.