Stowarzyszenie na Rzecz Systemów Ociepleń: nowy prezes, nowe cele
Rozmowa z Jackiem Michalakiem – prezesem Stowarzyszenia na Rzecz Systemów Ociepleń
Jacek Michalak - prezes Stowarzyszenia na Rzecz Systemów Ociepleń
SSO
Jakie cele realizuje na co dzień SSO? Co jest obecnie największym wyzwaniem dla branży ociepleniowej? Czy organizacje takie jak SSO są partnerami do rozmów przy tworzeniu prawa?
Zobacz także
Redakcja miesięcznika IZOLACJE SIPUR: Branża poliuretanowa w Polsce – wyzwania i perspektywy
Od jakich czynników zależy dalszy rozwój branży poliuretanowej w Polsce? O poszerzaniu zakresu zastosowania poliuretanu oraz o nowych technologiach mówi Maciej Kubanek, prezes zarządu Związku „SIPUR”.
Od jakich czynników zależy dalszy rozwój branży poliuretanowej w Polsce? O poszerzaniu zakresu zastosowania poliuretanu oraz o nowych technologiach mówi Maciej Kubanek, prezes zarządu Związku „SIPUR”.
Redakcja miesięcznika IZOLACJE BAUMIT: Innowacje to nasze drugie imię
Prezes zarządu BAUMIT Zbigniew Kaliciński podsumowuje 30 lat działalności firmy, mówi też o planach inwestycyjnych, strategii oraz perspektywach rozwoju kierowanego przedsiębiorstwa w kontekście tendencji...
Prezes zarządu BAUMIT Zbigniew Kaliciński podsumowuje 30 lat działalności firmy, mówi też o planach inwestycyjnych, strategii oraz perspektywach rozwoju kierowanego przedsiębiorstwa w kontekście tendencji na rynku budowlanym.
Redakcja miesięcznika IZOLACJE Leca Polska: Nasz sukces opiera się na solidnych fundamentach
50 lat minęło od położenia fundamentów pod Przedsiębiorstwo Produkcji Keramzytu, które wrosło w krajobraz Gniewu i stało się jego przemysłową wizytówką. W rozmowie z Michałem Bąkowskim, obecnym dyrektorem...
50 lat minęło od położenia fundamentów pod Przedsiębiorstwo Produkcji Keramzytu, które wrosło w krajobraz Gniewu i stało się jego przemysłową wizytówką. W rozmowie z Michałem Bąkowskim, obecnym dyrektorem firmy przekształconej na Zakład Produkcji Kruszyw Leca Polska, przybliżamy fakty z jej historii i wybrane szczegóły drogi do sukcesu.
Czym na co dzień zajmuje się Stowarzyszenie na Rzecz Systemów Ociepleń?
SSO jest branżową organizacją czołowych polskich producentów materiałów do wykonywania systemów ociepleń ścian zewnętrznych.
Naszym celem jest upowszechnianie kompletnych rozwiązań technologicznych ETICS o udokumentowanej jakości, gwarantujących komfort i bezpieczeństwo użytkowania.
Stowarzyszenie promuje również prawidłowe wykonawstwo robót elewacyjnych oraz standardy eksploatacji systemów ociepleń.
SSO ma już za sobą ponad 10 lat owocnego działania. W organizacji działają wyspecjalizowane robocze grupy tematyczne, których zadaniem jest wypełnianie misji stowarzyszenia.
Owocem ich pracy są m.in. publikacje fachowe: „Wytyczne wykonawstwa, oceny i odbioru robót elewacyjnych” oraz „Instrukcja eksploatacji systemów ociepleń”.
Z kolei edukacyjna działalność SSO koncentruje się na przygotowaniu merytorycznym szkoleń z zakresu stosowania i eksploatacji systemów ociepleń.
Obecnie organizacja skupia 20 firm produkujących kompletne systemy ociepleń ścian zewnętrznych, w tym producentów materiałów uzupełniających. Wśród członków SSO są także dwa inne stowarzyszenia branżowe.
Ponad pół roku temu SSO obchodziło jubileusz 10-lecia istnienia. Na walnym zebraniu, które wówczas się odbyło, powierzono Panu funkcję prezesa tej organizacji. Jakie cele pragnąłby Pan osiągnąć podczas swojej dwuletniej kadencji?
Chciałbym podjąć próbę rozszerzenia działalności SSO. Polski rynek ociepleń jest drugim co do wielkości w Europie i ma mnóstwo dobrych producentów. Chciałbym uświadomić polskiemu konsumentowi, że rynek ociepleń jest bardzo solidnym segmentem branży budowlanej.
Warto w tym miejscu zaznaczyć, że SSO ma już ponad 10 lat. Z kolei europejskie stowarzyszenie European Association for ETICS (EAE) istnieje dopiero od pięciu. Jest to dowód na to, że nasz rynek jest dojrzały.
Wyzwaniem będzie kwestia rozwoju zrównoważonego. W życie weszły przepisy CPR-u. W tych uregulowaniach jest 7. wymaganie podstawowe pod nazwą „zrównoważony rozwój”. W praktyce jednak jest ono martwe. Do tej pory nie wprowadzono regulacji, które mogłyby być wiążące.
Jednocześnie można zaobserwować coraz większą rolę, jaką odgrywają różnego rodzaju deklaracje środowiskowe. Jest coraz większa powszechność w stosowaniu takich certyfikatów, jak Leed, Breeam itp. W Polsce to się dopiero zaczyna, ale sytuacja będzie się zmieniać dynamicznie.
Jeśli chodzi o plany na najbliższy czas, chciałbym doprowadzić do wydania kolejnej edycji wytycznych do prac ociepleniowych. Ostatnie wydanie ukazało się w 2006 r., a od tego czasu sporo się zmieniło.
Nie zapominam również o potrzebie ciągłego rozwoju naszego stowarzyszenia. Planuję stałe rozszerzanie składu członków SSO. On już dziś jest reprezentatywny, ale wciąż brakuje paru firm.
Słyszałem, że w planach na ten rok SSO ma również organizację dużej konferencji na temat systemów ociepleń.
Zgadza się. Planujemy organizację dużej, międzynarodowej konferencji poświęconej tej tematyce. Zamysł jest taki, aby konferencja odbywała się co roku.
Pierwsza edycja tego wydarzenia odbędzie się w dniach 8–9 maja w Ożarowie Mazowieckim. Mam nadzieję, że inicjatywa ta będzie podejmowana w kolejnych latach, nawet wówczas, kiedy już nie będę piastował stanowiska prezesa SSO.
Jak Państwo postrzegają w ramach swojej działalności zadania związane z wdrażaniem wymogów zmienionego rozporządzenia w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie?
W związku z wejściem w życie nowych regulacji nie prowadzimy jakichś gorączkowych dyskusji. Raczej koncentrujemy się na innych zagadnieniach. Uważam, że producenci są gotowi na zmiany techniczne, ale to, co się dzieje obecnie na rynku izolacji, jest w dużym stopniu uzależnione od tego, kto płaci, czyli inwestora.
Wspomniał Pan o organizacji European Association for ETICS (EAE), której SSO było jednym z założycieli. Mimo że jesteśmy dużym rynkiem ociepleniowym w skali Europy, to obecnie we władzach tej organizacji nie mamy żadnego przedstawiciela.
To prawda i trzeba to zmienić. Pracujemy nad tym. Nie wyobrażam sobie, aby ta sytuacja nie zmieniła się jeszcze w tym roku.
Co jest obecnie według Pana największym wyzwaniem dla branży ociepleniowej?
Jednym z najważniejszych zagadnień jest kwestia stosowania kompletnych systemów ociepleń, do czego SSO od początku swojej działalności nawołuje.
Na rynku dostępne są naprawdę solidne produkty, jednak wykorzystywane są do ociepleń, które w myśl obowiązujących przepisów nie stanowią pełnego systemu. I to jest problem. Mamy świadomość, że tego problemu nie rozwiążemy szybko.
Co w takim razie z wielką płytą? Wydaje się, że rynek ociepleniowy ma spore możliwości w zakresie prac renowacyjnych budynków wykonanych w tej technologii.
Kiedyś mówiono, że budynki z wielkiej płyty po 25 latach nie będą się nadawały do użytku. Na razie jednak ciągle pełnią swoją funkcję i nic nie słychać o ich potencjalnym zagrożeniu.
W ramach SSO luźno rozmawiamy na ten temat. Oczywiście, z uwagą przyglądamy się pewnym europejskim przykładom, ale dla nas w praktyce niewiele z tego wynika.
Pokrewnym zagadnieniem jest stosowanie technologii ocieplenia na istniejącym ociepleniu. Swego czasu dużo się mówiło na ten temat, obecnie jednak ucichło.
Z technicznego punktu widzenia w 95% przypadków należy zdjąć stare ocieplenie i położyć nowe. Nasze stowarzyszenie opracowało zalecenia w tym zakresie. Problem w tym, aby przekonać inwestora do zrobienia tego od nowa. Dlatego w zależności od sytuacji zdarza się, że stosujemy jakieś protezy.
W ramach organizacji EAE funkcjonują podmioty, które działają na rzecz rynku izolacji z PUR-u i PIR-u. Czy będzie Pan pierwszym prezesem, który powita na łonie SSO przedstawicieli tego rynku?
Nie, raczej jest to niemożliwe. Jako chemik z wykształcenia mam z tym kłopot.
Od wielu lat sporo się mówi o budownictwie pasywnym. Ostatnio na łamach naszego czasopisma opublikowaliśmy artykuły pokazujące przykłady nieudanych realizacji w Polsce. Jaki Pan ma stosunek do tego typu budownictwa?
Uważam, że potrzebne jest tu wyważenie. Miałem okazję obejrzeć na terenie Niemiec osiedle wzniesione w technologii budownictwa pasywnego. Okazuje się, że nie wszystko tam działa, jak należy.
W ostatnich latach głoszone są powszechnie hasła wynikające z tzw. rozwoju zrównoważonego, a odnoszące się m.in. do budownictwa pasywnego. W wielu przypadkach sprowadza się to do promowania idei tego typu budownictwa, chociaż nie zawsze ma to uzasadnienie.
Myślę więc, że wszystko należy wypośrodkować, tak aby budować z uwzględnieniem naszych krajowych możliwości, tzn. wznosić budynki energooszczędne opłacalne ekonomicznie.
Kiedyś problemem w branży ociepleniowej był poziom wykonawstwa. Według mnie sytuacja ta poprawiła się. Jak Pan to ocenia?
Poziom wykonawstwa oceniam na 3+. Nie jest to wysoka ocena, jednak i tak wyższa niż np. 5 lat temu. W dużej mierze jest to zasługa producentów działających na tym rynku. Większość z nich ma swój własny system certyfikacji i szkolenia wykonawców.
Na zakończenie pytanie nieco przewrotne. Czy w Polsce takie organizacje jak SSO są słuchane przez podmioty tworzące prawo w naszym kraju?
Z przykrością muszę stwierdzić, że organizacje takie jak SSO nie są partnerem do rozmów przy tworzeniu prawa. Dotyczy to nie tylko naszego stowarzyszenia, ale też większości działających w branży budowlanej organizacji, choć są też wyjątki.
Owszem, bierzemy udział w różnego rodzaju konsultacjach, ale nie w wystarczającym zakresie. To się powinno zmienić.
To producenci ponoszą odpowiedzialność za swoje wyroby, to producenci ponoszą koszty rozwoju, to producenci są inicjatorami postępu. Pomimo zasadniczego wkładu producentów w rozwój rynku ich pozycja nie odpowiada ponoszonym nakładom. To powinno się zmienić.